Adam

Wyobrażcie sobie zimny listopadowy wieczór. Za chwilę oboje kończycie pracę. Umawiacie się, że spotkacie się w supermarkecie na osiedlu. Trzeba zrobić szybkie zakupy, z później w planach wspólny odpoczynek w domu. Szybka kolacja, prysznic i może jakiś film? Niedawno była piąta rocznica ślubu, więc może…? Tak, to świetny pomysł! Przygaszacie światło, wyjmujecie z szafy ciepłe koce, wyjmujecie butelkę dobrego wina i odpalacie Wasze długo wyczekiwane wideo ślubne. Najpierw bardzo szczegółowy dokument z Jego przygotowań, potem przez dziesięć minut druhna próbuje zamocować welon. Przewijacie na wejście do kościoła, potem rzut oka na przysięgę. Następnie oboje stwierdzacie, że nie chcecie oglądać, jak kelnerki rozdają obiad. Wow! Przewinęliście ponad godzinę nagrania, za które zapłaciliście! A to przecież dopiero początek.

Nie musi tak być!

Wiemy jak powienien wyglądać film ślubny aby nie był nudny. Chyba nie chcecie zapłącić za coś do czego nie będziecie chcieli wracać. Stwórzmy wspólnie pamiątke, która za kilka lat przypomnie Wam o Waszym gorącym uczuciu.

Film, który za kilkanaście lat chętnie obejrzą Wasze dzieci.

Wideo, które za kilkadziesiąt lat nadal będzie wzbudzać emocje w całej rodzinie, a nawet Waszych wnukach.

Napisz do mnie już teraz i zapytaj o wolny termin!